Blog

Jakub Spalik wtorek, 12 sierpień 2025

Dotacje unijne dla firm produkcyjnych – kiedy wsparcie może zaboleć

Dotacje unijne dla firm produkcyjnych to ogromna szansa na rozwój. Pozwalają sfinansować nowe hale, linie technologiczne, maszyny czy rozwiązania automatyzujące produkcję. Ale to nie są środki „za darmo”.

Dotacje unijne dla firm produkcyjnych – kiedy wsparcie może zaboleć

W zamian za wsparcie trzeba bezwzględnie przestrzegać zasad narzuconych przez instytucję finansującą. Ich naruszenie – nawet nieumyślne – może mieć bardzo kosztowne konsekwencje: obowiązek zwrotu całości lub części dotacji wraz z odsetkami jak dla zaległości podatkowych, liczonymi od dnia jej wypłaty. 

Poniżej przedstawiam kilka autentycznych przypadków z praktyki firm produkcyjnych, które skończyły się lub mogły się skończyć odpowiedzialnością finansową. Chcę przy tym wyjaśnić, że nie napisałem tego tekstu, aby kogokolwiek zniechęcać do korzystania z dotacji. Moim celem jest zwrócenie uwagi na błędy popełniane w praktyce po to, aby ich nie powielać. Przeczytaj i nie popełniaj tych błędów.

Harmonogram projektu – dokument, który może położyć cały projekt

Jednym z najczęstszych źródeł problemów przy realizacji projektów dotacyjnych jest niedotrzymanie harmonogramu. To beneficjent – czyli firma – samodzielnie określa etapy, terminy i kamienie milowe. Brzmi jak swoboda? To raczej ogromna odpowiedzialność. Harmonogram staje się później punktem odniesienia dla instytucji kontrolujących – każde odstępstwo może zostać uznane za naruszenie warunków umowy o dofinansowanie. 

Przypadek 1: Zbyt krótki czas na wybór wykonawcy 

Firma planowała zakup maszyny projektowanej specjalnie pod jej halę. Harmonogram nie przewidywał opóźnień. W zasadzie założono optymistycznie, że cały projekt zostanie zrealizowany bezproblemowo. Na wybór wykonawcy przewidziano 4 tygodnie.  Niestety: 

  • oferenci potrzebowali więcej czasu na przygotowanie ofert ze względu na specyfikę maszyny i szczególne wymogi układu miejsca w hali, 
  • analiza i porównanie ofert oraz weryfikacja referencji się wydłużyły, 
  • umowę podpisano dopiero po 8 tygodniach. 

Efekt? Utrata czterech kluczowych tygodni. W ten sposób już na etapie podpisywania umowy było wiadomo, że jej terminowa realizacja spowoduje przekroczenie terminu realizacji całego projektu. Choć instytucja zaakceptowała przesunięcie jednego z etapów, cały projekt nie zmieścił się w terminie. Część dofinansowania przepadła. 

Przypadek 2: Nowa technologia – stara odpowiedzialność 

Firma ogłosiła konkurs na zakup zrobotyzowanego ramienia do cięcia i spawania. Po publikacji ogłoszenia odkryto nowszą, bardziej wydajną technologię. Zespół techniczny rozpoczął analizy, testy, spotkania. Trwało to ponad 2 miesiące. Potem wrócono do pierwotnego konkursu i wyłoniono wykonawcę. 

Efekt? Harmonogram naruszony. Instytucja zażądała zwrotu 25% dotacji oraz odsetek jak dla zaległości podatkowych. Mimo merytorycznego uzasadnienia, wynik kontroli był bezlitosny. 

Jawność i konkurencyjność - najczęstsza mina na polu 

Druga grupa ryzyk to procedury wyboru wykonawców. Nawet jeśli projekt nie podlega pod prawo zamówień publicznych, obowiązują surowe wytyczne dotyczące zachowania zasad konkurencyjności i jawności. Kluczowe zasady to: 

  • równe traktowanie wszystkich potencjalnych wykonawców, 
  • zakaz wprowadzania zmian do warunków umowy po zakończeniu postępowania, 
  • Spójność warunków pomiędzy ogłoszeniem o zamówieniu a umową. 

Przypadek 3: Zmiana warunku po wyborze wykonawcy 

Ogłoszenie przewidywało, że maszyna musi być dostarczona w ciągu 6 miesięcy. Zwycięska oferta zakładała 8 miesięcy. Mimo to podpisano umowę właśnie na 8 miesięcy. 

Podczas kontroli uznano to za naruszenie zasad konkurencyjności. Dlaczego? Wydłużenie terminu po wyborze wykonawcy wypaczyło reguły gry. Inni oferenci mogli zrezygnować, zakładając, że nie spełnią warunku. 

Skutek? Zwrot 50% dotacji wraz z odsetkami jak dla zaległości podatkowych od dnia wypłaty transzy. 

Co powinien wiedzieć przedsiębiorca produkcyjny sięgający po dotacje? 

  • Harmonogram to zobowiązanie – planuj realistycznie i z marginesem błędu w każdym etapie projektu. 
  • Nie zmieniaj warunków po wyborze wykonawcy – nawet jeśli wydaje się to logiczne lub w uznasz to za korzystniejsze dla firmy. 
  • Każde przesunięcie terminu uzgadniaj z instytucją – nawet w przypadku siły wyższej. 
  • Dokumentuj każdy etap postępowania – zasady konkurencyjności muszą być widoczne czarno na białym. 
  • Błędy kosztują – dotacje trzeba oddać, często z odsetkami liczonymi jak dla zaległości podatkowych od dnia wypłaty. 

Uzyskałeś dotację lub planujesz się o nią ubiegać? Zadbaj o zgodność już od pierwszego kroku. Konsultacje na etapie planowania mogą uchronić Cię przed stratą setek tysięcy złotych.
Zadzwoń lub napisz.

Praca tymczasowa w produkcji – kiedy możesz, a kiedy nie wolno z niej skorzystać?
Jakub Spalik 28.07.2025 r.

Praca tymczasowa w produkcji – kiedy możesz, a kiedy nie wolno z niej skorzystać?

poprzedni wpis
Piotr Sodo 16.10.2025 r.

Świadczenia niepieniężne wspólnika spółki z o.o. – dobrodziejstwo czy przekleństwo?

następny wpis
Świadczenia niepieniężne wspólnika spółki z o.o. – dobrodziejstwo czy przekleństwo?
Wróć do listy